Róża w moim ogrodzie.





Róża w moim ogrodzie.


Mróz odszedł, słońce się przywitało i zaczęła się wiosna.

Zielone pąki zakwitły

Listki dzióbek wystawiły

Była jedna piękna Pani

Róża na imię miała

Była różą, piękną, lecz życie miała ciężkie między płotem a drzewem

Ogromnym orzechem, który groźniej na nią patrzył

Na płocie wisiały zakleszczone zielone liście, bluszcze zielone

Orzech z nimi walczył wszelkimi siłami

Wystawiał kolejne działa i nowe konary

Zbroił się cały, a pod nim bluszcze sterczały i swym wzrokiem zerkały

Jadem atakowały i niszczyły, walki toczyły.

Gorąco się zrobiło, ptaki się rozśpiewały

Słońce promieniamy cały świat ozdobiło

Róża była biedna

Żyła pod samym płotem

Pączki i listki do życia obudziła

Zmarźnięta bez miłości, bez słońca w ciemności

Walczyła o życie z całej swej mocy

Za nią zaplątane na płocie rosły przeraźliwe bluszcze

Pięły się do słońca i w końcu napadły róże

Zabrały jej słońce, zakryły całą i zgwałciły

Zwiędła róża, umierała pod płotem

Pąki opadły, zwiędły listki

Róża umarła, samotna, sama

Podszedł do płotu pewien pan

Pamiętał, że gdzieś tam była

Szukał, znalazł biedną zmarzniętą

Leżała rozebrana pod bluszczami zakryta

Pan przyniósł łopatkę i delikatnie wykopał

Wsadził do donicy najlepszej ziemi i wsadził

Jakieś resztki, kawałeczki, korzeń z resztą łodygi

Pan wystawił donicę na słońce i dał wody

Potem codziennie do niej przychodził

Stracił nadzieję, ale wodę przynosił

Po jakimś czasie patrzy, coś tam widzi

Już kompletnie stracił nadzieję i łezkę uronił

Kropelka szybowała po świecie i wpadła

Korzenie poczuły smak i ciepło spadającej gwieździe

Zaraz potem poczęły wypuszczać pierwsze listki

Rosły i pięły się do góry, jeden po drugim, po kropelce wody

Po czym pojawił się pączek, taki malutki zielony

Nabrzmiewał, pęczniał, pan z podziwu nie wychodził

Serduszko się otworzyło, wyszły pierwsze płatki

Róża pokazała urodę, bo była najcudowniejsza, dostojna pani

Później pojawiły się kolejne pączki, jej dzieci

Dziś jest wielka rodzina, szczęście zakwita

Pan potem podarował róże pewnej zacnej pani



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego kobiety głosują na Konfederację?

Koty

Górska wycieczka