Słowo na niedzielę

Człowiecze, przekonany o swojej słuszności  i wierze, odpowiedz mi, czemu się Boga boisz?

Dlaczego? Boisz się przyznać, że wierzysz w nic? W fikcję literacką?
W ogóle odpowiedz, jaki jest bóg starotestamentowy?

Nie jest dobry, czyż nie? Morduje i każe człowieka, jak Stalin sobie rości prawo do czyjegoś życia, urządza potop, wybija społeczność Sodomy i Gomory, przeklina człowieka, jak w Księdze Powtórzonego Prawa ze swoim słowami do Ciebie "Przeklęty będziesz w mieście i przeklęty będziesz na polu".

To człowiek stworzył boga. Ów Bóg ma cechy męskie, ale nie każdego mężczyzny, zazwyczaj satrapy z okropnym charakterem autorytarnego myślenia. Dowodem są stworzone historie biblijne na potrzeby nienawiści pisarza, np. Dekalog, gdzie dosłownie Bóg mówi o swojej zawiści, zazdrości i mszczeniu się, nawet na dzieciach do czwartego pokolenia, bo ojciec śmiał mieć odwagę podnieść głowę i powiedzieć nie? Nie wolno ci myśleć, zastanawiać się, powątpiewać, bo bestia będzie karać twoje dzieci. Pokazuje tym, że słaby jest, niesprawiedliwy, a to jest następna cecha, która wyklucza istnienie boga, jest dowodem, że to fikcja literacka.

Amen



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego kobiety głosują na Konfederację?

Koty

Górska wycieczka