Piękna i miła


Miała być piękna i miła, a wyszła z niej skorumpowana i chytra dziewczyna
Jakież pięknie opowiadała, że da wszystkim do stołu nakrycie
Zamiast nakrycia cnotę oddała i teraz szydzi, jakież to brzydkie życie
Mówi, że nie chodzi w habicie, ale chowa się w czeluści zakamarków wyśmienicie
Chamica powie, że kocha, lecz puszcza się z naszym wrogiem o świecie
Po kryjomu, lecz żeby było głośno parówkę wy
ciska w swoim szczycie

Wypełzła machina, z mroku czekała, żeby wyjść i powiedzieć jednakże wyraziście
Głowy posmutniały, nie pierwszy raz wystawiła na umartwienie nasze istnienie
Z radości Pan Jarosław stawia druta, niech mu ten tamten zrobi loda
Jakże pięknie się uśmiechał, minki strzelał, na elce z gie be te jeździł
Następny wypełza z komunistycznych chaszczy i odstrzela kobiece wycie
Ostatni, młody dumny z dzieł Lenina myśli, jakby tu zastąpić Stalina

Objawiła się obdarta, sprzedajna dziwka i cieszy się, kiedy rżną nas podatki
Koalicjanci, nasi kochani, powiem wam, żebyście oczu i uszu wielkich nie robili
Pierdolcie się sami, bo my chcemy mieć do władzy drogę i iść na waszej piździe
Lenina błogosławić, pokłony i laskę mu stawiać, z żelbetonu władzy pałą ustawiać







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego kobiety głosują na Konfederację?

Koty

Górska wycieczka