Głowa boli

 Od rana głowa mnie boli
Wszystko w niej się mąci
Przeminęły wszystkie chęci
Przeszkadza każda chwila
Goły moment, słowo, nuta
Upadla każda okruszyna

Mija godzina, druga i trzecia
Nie minęły żadne wątpliwości
Ciągle ta samo sromotna trwoga
Głowa mnie boli od rana
Zamilkły wszystkie ideały
Nie wiem, gdzie się podziały

Problem przyszedł nie byle jaki
Nie troski, lecz podest nijaki
Chwilowo nos wyrwany
Oczy usunięte z mojej twarzy
Za włosy ciągnę i wyrywam
Ciągle boli, głowa wygrała

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego kobiety głosują na Konfederację?

Koty

Górska wycieczka