Dla Reniusi
Coś miłego, coś fajnego, coś dla Reni wspaniałego.
Różowego, kwiecistego, kolorowego, bombowego w zakamarkach miłości jej jedynej, na początku i końcu duszy, smaku i szczęścia.
Wszak ona jest punktem programu, miłosnego scenariusza i szczęśliwego początku oraz końca dla niej i dla niego.
Na słonecznej plaży w promieniach księżycowego zauroczenia, w ramionach zakochania się, sercowego westchnienia.
Kochają się bardzo mocno nad oceanem amorów i jego ciepłym dotykiem łechcącym po intymnym serduszku ich dwoje.
Niech się kochają i na zawsze będę we dwoje, na wieki, czasy znane i nieznane, końca ziemi, słońca i ich sercowych marzeń
Komentarze
Prześlij komentarz