Czas miłości
Mowa moja wierszem w krainę słów i marzeń wprowadza
Miłość przywołuje razem z różami
Kocham dla kocham
Każdy dzień jak tydzień, każda minuta jak rok, sekunda niby meandry czasu
Są obok a w oddali, choć razem i wpatrują w oczy, choć ledwie słyszą głosy
Jedynie chcemy się kochać i być obok siebie
To aż tak sporo?
Nie, to tylko kropelka bezbrzeżnych marzeń, głębokich snów i serca zjawisk
To tylko tak mało, choć wszystkim dla tych marzeń
Zakochanie
Lecz niezmierzona miłość gwiazd spiętych ze sobą będzie w złączeniu trwać
Mija dzień, tydzień, miesiąc, życie ucieka
Kłody leżą pod nogami, wielkie, ogromne i przerwać potoku nie można a marzeń tyle, lecz czasu niewiele
Coraz mniej, coraz rzadziej, dryluje nas chwila samotna, choć w zespoleniu, choć jedno przy drugim, drugie przy pierwszym
Czeka na niepotomną chwilę
Kocham dla kocham
Pękają tamy, woda umysły zalewa, słońce jeszcze za horyzontem i wstać nie może
Wstanie, bowiem jest wiara na lepszy koniec, ten jeden jedyny, bezprecedensowa chwila, kiedy życie ciał niebieskich zainicjuje się wspólnie i na nowo
Aliści słońcem gwiazdy będą i same sobie ciepło rozpalą, między sobą więź wytworzą i zespolą się w jedno gorące ciało
Przyjedzie chwila, kiedy nad ranem zza chmur i gór wyjdzie gwiazda zupełnie nowa, nowo powita, jedna, wyjątkowa kochana, miłość ich razem a priori przeznaczenie im dane być ze sobą wspólnie na zawsze
Kocham dla kocham
Komentarze
Prześlij komentarz