Cynizm w biznesie
Aspekty życia w świecie biznesu są różne, których nie zamierzam opisywać, ale spojrzeć jako obserwator. Nieuczciwość, przebiegłość i cynizm towarzyszą biznesowi od zawsze. Przyczyn jest tego wiele, choćby ograniczenia państwowe. Jeżeli ktoś tych cech nie posiada, nie będzie miał dużego biznesu.
Ktoś taki musi mieć zdolności do zbudowania biznesu, tak powstawały wielki firmy, choćby Microsoft.
Również jest problem jest z oficjelami państwowymi ze stołka politycznego. Takie są czasy ostatnich kilku lat w Polsce. Wielkiego złodziejstwa, ale też z lat poprzednich. Przecież wszystkie duże afery, to gdzieś tam sprawka ludzi PiS. Nawet Amber Gold, które ktoś finansował na początku. Pojawiają się przy tym wątku niejasności i powiązania z PiS.
Różnych powiązań i mnogości dziwnych zdarzeń jest bez liku i jestem skłonny określić to jako mafia. Mafia, która szuka każdego sposobu na drenaż pieniędzy.
Kupują węgiel, ale zanim go kupili od Ukrainy, najpierw jej go sprzedali. Gdzie tu logika i sens? Nie ma, to jest pralnia pieniędzy, bo jaki jest cel, żeby na tym procederze tracić pieniądze? Wniosek taki, że rządzą idioci, ale to nie jest prawda. Rządzą byli agenci zrekrutowani jeszcze za czasów komuny. Proceder tworzenia się mafii jest bardzo stary. Proceder ten tłumaczy Tomasz Piątek w swoich książkach i programach na YouTube.
Kupowanie, transport, sprzedawanie to są ogromne koszty i niewyobrażalne dla szarego kowalskiego. Miejsce, gdzie można się obłowić. W sumie jest to przestępstwo i działanie na szkodę państwa.
Żeby to udowodnić, prokuratura musiałaby być niezależna, która wszczyna w takich sytuacjach postępowanie, choćby tylko żeby wyjaśnić. Gdyby ludzie PiS byli uczciwi, nie zależałoby im na tym, żeby można było przeprowadzać kontrolę, co uwierzytelniałoby ich pracę, ale ministra zrobili prokuratorem generalnym, co spowodowało stworzenie politycznego organu, który w skrócie opisując nie rusza swoich albo umarza sprawy.
Cynizm pozwala się odnaleźć w świecie biznesu, który na tym polega, że nie ma miejsca pluralizm, sprawiedliwość i empatii.
Świat biznesu wchodzi w politykę, nie można tego uniknąć i niekoniecznie jest zbieżny z interesami obywateli.
Znaleźliśmy się nie w państwie, a w kręgu mafijnym, połączonym z sołncewską mafią. Sprawa respiratorów kupowanych od handlarza bronią pokazuje, że zniknęły pewne bariery dla władzy, która nie waha się współpracować z przestępcami albo osobami podejrzanymi.
Komentarze
Prześlij komentarz