List do Pani Gabrieli

Na łamach Gazety Wyborczej jest uroczy wywiad prowadzony przez Panią Dorotę Wysocką-Schnepf z Panią Gabrielą Morawską - Stanecką.

Wywiad obraca się wokół słów Czarzastego, który grozi Pani senator, że ją odstrzeli. W obliczu tego, co ostatnio się stało, dogadywania się Lewicy z PiS poza plecami wszystkich, opozycji, swoich wyborców zauważamy coraz więcej złego, które tkwi lewicy. Jak nie Włodzimierz Czarzasty, to Marek Dyduch obnaża swoją chamską stronę i obraża Panią Barbarę Nowacką i kobiety, następnie przeprasza za zachowanie własną żonę, ale nie Panią Poseł. Zauważamy raz za razem, kto tworzy Lewicą i co ona dla nas znaczy. Wcześniejszy konflikt ze Strajkiem Kobiet i Panią Martą Lempart jest następnym dowodem, że Lewica ma prawa człowieka, prawa kobiet tam, gdzie ich seksistowscy liderzy.

Cytuję kilka słów z wywiadu z Panią Gabrielą i skłaniam się do pewnej polemiki:
"Lewicę i lewicowość mam w sercu, ale właśnie taką lewicowość jak równość kobiet i mężczyzn, walka z przemocą, walka o zrównoważone środowisko, o prawa człowieka, wymiar sprawiedliwości, europejskość, klimat"

Na wstępie zadam pytanie, czy na pewno Pani Gabriela się nie myli? Z całym szacunkiem, gdyby tak było, jak w cytacie powyżej, Lewica zrobiłaby wszystko, żeby kandydat na prezydenta Polski Rafał Trzaskowski wygrał wybory prezydenckie i aktywnie wzięłaby na swój garb walkę o wyborców. Co zrobiła Lewica? Nic, Żukowska z Klimasarą sobie "fun" robiły z tego, że nie popierają Trzaskowskiego. Wiele osób się tak wypowiadało, że niby takie lewicowe, nie pójdą na wybory, nie poprą, a przecież w ten sposób oddały głos Dudzie, który w nielegalnie zorganizowanych wygrał sfałszowanymi głosami.
Nie widziała Pani tego?
Ja uważam, że Lewica nie tylko jest przeciw kobietom, co Pani i nie jako jedyna kobita właśnie odczuła na własnej skórze, ale również osobom LGBT, świeckiemu państwu, tym bardziej myśląc w kontekście o prawach człowieka. Od spraw środowiska i klimatu są Zieloni i nikt inny się do tego nie nadaje.

Druga sprawa to ten nieszczęsny fundusz odbudowy, który w rzeczywistości jest drogim kredytem. Z różnych powodów, głównie politycznych jest droższy niż w komercyjnym banku, a mimo to Pani go popiera. Przepraszam Panią, ale czy na pewno, jest Pani tego pewna? Kredyt na karku każdego Polaka, taki interes i dlaczego na moje konto, Pani również? Przede wszystkim tych pieniędzy nikt nie zobaczy, wywiozą je do Rosji wraz z wyciętymi lasami i sprzedanymi spółkami skarbu państwa. Głosowanie za EFO było nieodpowiedzialne i dowodem na to, że nie jest tak jak w Pani cytacie powyżej. Z całym szacunkiem, nie chcę Panią oskarżać o zakłamanie, nie jestem Czarzasty i nie potrafię schylać się tak nisko, szczególnie w  stosunku do kobiet, ale coś tu jest nie teges, a na pewno Lewica nie jest za kobietami, LGBT i prawami człowieka, w tym nie sprzyja świeckiemu państwu.

Ostatnia sprawa to tkwienie w Wiośnie Biedronia. Biedroń z mojej strony dorobił się skrajnie negatywnej opinii. Ludzie piszą, że Biedroń jest narcyzem, oszustem, a czasem nawet, że debilem, ja załóżmy, że na chwilę w tym punkcie wstrzymuję się od takiej opinii, za to uważam, że jest to człowiek, z którym nie można dyskutować, a na najmniejszą krytykę reaguje z agresją i się odcina, co świadczy o różnych przypadłościach i braku inteligencji. Proszę przeczytać książkę Biedronia, bardzo mi przykro, no nie jest tuzem intelektu, mieści się w standardzie populacji i ani promila powyżej. Biedroń też nie jest uczciwy i nie ma honoru, gdzieś napisałem, że Palikot zrobił źle, promując tego człowieka, bo nie zasłużył. Kiedyś na Twitterze, czy gdzieś przewijała się plotka o tym, że pobił matkę. Nie chciałem dowierzać i tłumaczyłem sobie, że nawet, jakby tak było, chłopina z powodu swojej orientacji seksualnej,  może czuć żal do rodzica, iż w ogóle się urodził. Ze zrozumieniem i współczuciem, ale na tym koniec, niech sobie tworzy swój wyimaginowany świat we własnym życiu, a nie na politycznym podwórku, gdzie szkodzi wszystkim. Biedroń mówił, że zrzeknie się mandatu europosła, nie dotrzymał słowa, korytko ważniejsze, czyż nie? Uczciwość i honor to cecha u polityka, którą bardzo wysoko cenię i po tym go oceniam. Jeżeli kłamie, jest dla mnie skreślony, a Biedroń jeszcze nie rządził, a już ma wpadki takie, że bliżej mu politykowi z PiS.
Leszek Miller, który obiecał, że odda fotel premiera, dotrzymał słowa, co świadczy o tym, że to facet iście honorowy. Narobił dużo złego, ale wiem, że to gość szlachetny oraz zakładam, że błądził. Nie odpuszczę kilku spraw, choćby Barbary Piwnik i FOZZ, wojska w Iraku, rurociągu pod Bałtykiem, ale podam mu rękę, a Biedroniowi nie.

Bardzo mi przykro, ale dulczenie w Lewicy i Wiośnie, nie jest dobrym pomysłem na budowanie państwa, gdzie dba się z całym szacunkiem i spektrum o prawa człowieka.
Gdyby Wiośnie zależało na tych ważnych sprawach, nie tkwiłaby w Lewicy, a w KO jak Zieloni, czy IP. Pani bardziej pasuje do IP z Nowacką.
Wiosna nie tkwi w KO, bo ważniejsze było koryto i wystawienie Biedronia do wyborów prezydenckich, które były skazane na porażkę, do tego Biedroń, startując z dość wysoką notą, dobrymi sondażami został zmiażdżony zdaniem opinii publicznej. Nawet Bosak wyprzedza Biedronie i przychodzi pora na to, żeby coś z tym począć, ale nie, jak się raz podało rękę (mafii) Lewicy, tak już nie ma wyjścia, tym bardziej że Wiosna jest partią o poglądach bardziej liberalnych niż lewicowe. Tu jest właśnie cały kamyczek na środku drogi, który pogrąża osoby takie jak Pani i późniejsza przegrana Rafała Trzaskowskiego. Czy rzeczywiście mam rację, dyskredytując Lewicę, pisząc o niej w kontekście mafii? Trzeba sobie samemu na to pytanie odpowiedzieć, a może zadać je ponownie, uwzględniając w tym rolę Aleksandra Kwaśniewskiego.
Na koniec dodam, że nic nie sugeruję, nie nakazuję, każdy sam za siebie, a nie do odstrzału, wyłącznie oceniam, a jednak zachęcam do rozważenia swojej przyszłej roli w polityce.