Gospodarka
Ekonomiści na koniec roku wyliczają dziesięcioprocentową recesję, a jak będzie?
Koronawirus nie odpuszcza, a jeżeli będzie nowa fala zakażeń, stan gospodarki się pogorszy i sytuacja doprowadzi do dwudziestoprocentowej recesji. Rankingi i zaufanie do Polski spadnie tak mocno, że rząd nie będzie mieć pieniędzy na nic, a próba wydrukowania każdej złotówki odbije się inflacją, co może się skończyć tym, że w grudniu będziemy mieć inflację niepięcioprocentową jak w marcu, a dwudziestoprocentową, a to spowoduje regres i zatrzymanie gospodarki, w końcu sprowadzenie jej do poziomu sprzed wielu lat i spowoduje w przyszłym roku hiperinflację jak za komuny. Oprócz tego, jeżeli nie dostaniemy pomocy z UE za łamanie praworządności - państwo czeka niezałamanie gospodarcze, a upadek gospodarczy i kraj poza europejskim strukturami.
Oprócz tego PiS na siłę uposaża i wzmacnia struktury policji. Chcą zbudować państwo opresyjno-policyjne, co odbije się kryzysem podobnym ze Stanu Wojennego. W państwie policyjnym, autorytarnym nie będzie funkcjonować gospodarka rynkowa, co spowoduje chaos oraz ogromną biedę i głód mieszkańców dużych miast - przypuszczalnie o wiele gorszy, niż ten ze Stanu Wojennego.
Głosowanie na Rafała Trzaskowskiego może zdać się na niewiele, ale jest szansa na to, że wyciągnie pomoc z Unii Europejskiej, co nam pomoże wykaraskać się z problemów, ale to też zależy od sytuacji za oceanem i czy w najbliższych wyborach przegra Donald Trump. UE jest już na tyle zdegustowana rządami w Polsce, że jeżeli wygra Andrzej Duda, możemy zapomnieć o pomocy. Oprócz tego Europa ma na głowie inne problemy i rozpadające się NATO, atakujące Chiny oraz Trumpa, który wycofuje amerykańskie wojska z Niemiec, więc w konsekwencji pomoc będzie, ale wyłączenie na europejski kręgosłup i sprawy związane z obronnością.
W przypadku upadku gospodarczego nie dość, że zostaniemy z wielkimi długami, poza strukturami UE to jeszcze ucieknie nam rynek niemiecki, co ściśle związane jest z eksportem w naszym kraju i spotęguje sytuację zapaści do tego poziomu, że gospodarczo znajdziemy się w 1989 roku.
Jak to Duda powiedział, nikt nam nie będzie w obcych językach pluł w twarz i mówił, co mamy robić, z tym że nas też już nie będzie. Zbudują ustrój totalitarny z krzyżem w tle (krwią).
Z powodu biedy zaczną się zamieszki, a nawet regularna wojna z policją i wojskiem. Potem przyjdą Rosjanie i nam pomogą zrobić Syrię bis.
Kto jest za tak czarnym scenariuszem, niech głosuje na Andrzeja Dudę, a na pewno się ziści, choć nigdy nie ma na pewno, a scenariusz może być znacznie gorszy i ludzie zaczną z głodu umierać na ulicach, jak też nie musi być taki straszny i wyłącznie zależy od litości oraz pomocy zachodu.
Na pewno sami sobie nie poradzimy, każdy widzi jaka ekipa rządzi w kraju, jak są robione wałki, ile zmarnował pieniędzy minister Szumowski. To tylko jeden minister, a jest ich setka i każdy robi jakieś wałki na boku. Oprócz tego na władzę szykuje się grupa Ziobry, ludzi związanych z kościołem i Ordo Iuris, co powinno każdemu dać do myślenia, ponieważ to są dyletanci ekonomiczni i nie mają pojęcia o gospodarce. Na gospodarce znają się tak, jak wykończyli stadninę w Janowie Podlaskim. Zrobią tu taki zamordyzm, że ludzie masowo będą umierać i nawet nie zaprotestują, staną się wygnanymi żydami we własnym kraju, a każdy protest będzie się kończyć krwawą jatką, na wzór ukrzyżowanego Jezusa.
Przy czym dodam, że nikt nie robi łaski, głosując na demokratycznego prezydenta. Zrobi to wyłącznie dla ratowania własnej skóry, choć kretynów nie brakuje. Kretynów, dla których wiedza jest wrogiem, a ksiądz tym samym co bóg i oddadzą swą wolność za namową proboszcza. Oddadzą swój dobrobyt, grupie wyjątkowo opresyjnej trzymającej władzę w Polsce. Na pewno takich nie zabraknie i nie wiem, po co to piszę, ale jeżeli kogoś przekonam, ratuję im tyłek, co mnie zupełnie nie powinno interesować. Zwyczajny altruizm.
Dziękuję.
Koronawirus nie odpuszcza, a jeżeli będzie nowa fala zakażeń, stan gospodarki się pogorszy i sytuacja doprowadzi do dwudziestoprocentowej recesji. Rankingi i zaufanie do Polski spadnie tak mocno, że rząd nie będzie mieć pieniędzy na nic, a próba wydrukowania każdej złotówki odbije się inflacją, co może się skończyć tym, że w grudniu będziemy mieć inflację niepięcioprocentową jak w marcu, a dwudziestoprocentową, a to spowoduje regres i zatrzymanie gospodarki, w końcu sprowadzenie jej do poziomu sprzed wielu lat i spowoduje w przyszłym roku hiperinflację jak za komuny. Oprócz tego, jeżeli nie dostaniemy pomocy z UE za łamanie praworządności - państwo czeka niezałamanie gospodarcze, a upadek gospodarczy i kraj poza europejskim strukturami.
Oprócz tego PiS na siłę uposaża i wzmacnia struktury policji. Chcą zbudować państwo opresyjno-policyjne, co odbije się kryzysem podobnym ze Stanu Wojennego. W państwie policyjnym, autorytarnym nie będzie funkcjonować gospodarka rynkowa, co spowoduje chaos oraz ogromną biedę i głód mieszkańców dużych miast - przypuszczalnie o wiele gorszy, niż ten ze Stanu Wojennego.
Głosowanie na Rafała Trzaskowskiego może zdać się na niewiele, ale jest szansa na to, że wyciągnie pomoc z Unii Europejskiej, co nam pomoże wykaraskać się z problemów, ale to też zależy od sytuacji za oceanem i czy w najbliższych wyborach przegra Donald Trump. UE jest już na tyle zdegustowana rządami w Polsce, że jeżeli wygra Andrzej Duda, możemy zapomnieć o pomocy. Oprócz tego Europa ma na głowie inne problemy i rozpadające się NATO, atakujące Chiny oraz Trumpa, który wycofuje amerykańskie wojska z Niemiec, więc w konsekwencji pomoc będzie, ale wyłączenie na europejski kręgosłup i sprawy związane z obronnością.
W przypadku upadku gospodarczego nie dość, że zostaniemy z wielkimi długami, poza strukturami UE to jeszcze ucieknie nam rynek niemiecki, co ściśle związane jest z eksportem w naszym kraju i spotęguje sytuację zapaści do tego poziomu, że gospodarczo znajdziemy się w 1989 roku.
Jak to Duda powiedział, nikt nam nie będzie w obcych językach pluł w twarz i mówił, co mamy robić, z tym że nas też już nie będzie. Zbudują ustrój totalitarny z krzyżem w tle (krwią).
Z powodu biedy zaczną się zamieszki, a nawet regularna wojna z policją i wojskiem. Potem przyjdą Rosjanie i nam pomogą zrobić Syrię bis.
Kto jest za tak czarnym scenariuszem, niech głosuje na Andrzeja Dudę, a na pewno się ziści, choć nigdy nie ma na pewno, a scenariusz może być znacznie gorszy i ludzie zaczną z głodu umierać na ulicach, jak też nie musi być taki straszny i wyłącznie zależy od litości oraz pomocy zachodu.
Na pewno sami sobie nie poradzimy, każdy widzi jaka ekipa rządzi w kraju, jak są robione wałki, ile zmarnował pieniędzy minister Szumowski. To tylko jeden minister, a jest ich setka i każdy robi jakieś wałki na boku. Oprócz tego na władzę szykuje się grupa Ziobry, ludzi związanych z kościołem i Ordo Iuris, co powinno każdemu dać do myślenia, ponieważ to są dyletanci ekonomiczni i nie mają pojęcia o gospodarce. Na gospodarce znają się tak, jak wykończyli stadninę w Janowie Podlaskim. Zrobią tu taki zamordyzm, że ludzie masowo będą umierać i nawet nie zaprotestują, staną się wygnanymi żydami we własnym kraju, a każdy protest będzie się kończyć krwawą jatką, na wzór ukrzyżowanego Jezusa.
Przy czym dodam, że nikt nie robi łaski, głosując na demokratycznego prezydenta. Zrobi to wyłącznie dla ratowania własnej skóry, choć kretynów nie brakuje. Kretynów, dla których wiedza jest wrogiem, a ksiądz tym samym co bóg i oddadzą swą wolność za namową proboszcza. Oddadzą swój dobrobyt, grupie wyjątkowo opresyjnej trzymającej władzę w Polsce. Na pewno takich nie zabraknie i nie wiem, po co to piszę, ale jeżeli kogoś przekonam, ratuję im tyłek, co mnie zupełnie nie powinno interesować. Zwyczajny altruizm.
Dziękuję.
Komentarze
Prześlij komentarz