Polak mały zawistny i cwany
Oj Polaku, byłeś taki wielki
Byle co po tobie zostało
Trochę próchna i obłudy sakralnej
Krzyży mrowie bez serca
Miłości do siebie za mało
Matkę Maryję pospólstwo skopało
Dzieci zabili, malutkie niewinne
Wywieźli na zimno do lasu
Poseł rzucał zdjęciami na salę
Wykrzesał cham własne obyczaje
Jezus podobnie bytował mały
Pustka w sercu, wstydu garście
Szlochu marne krople łez
W stanie wyjątkowym etos upadł
Głaz wielki przygniótł twarz
Z ludzkiej miłości zostawił łach
Wstyd i sąd słabości w nas
To ten wielki na niebie ptak
Chrystusem narodów ustalił
Nie znał prawdziwej twarzy
Byle co po tobie zostało
Trochę próchna i obłudy sakralnej
Krzyży mrowie bez serca
Miłości do siebie za mało
Matkę Maryję pospólstwo skopało
Dzieci zabili, malutkie niewinne
Wywieźli na zimno do lasu
Poseł rzucał zdjęciami na salę
Wykrzesał cham własne obyczaje
Jezus podobnie bytował mały
Pustka w sercu, wstydu garście
Szlochu marne krople łez
W stanie wyjątkowym etos upadł
Głaz wielki przygniótł twarz
Z ludzkiej miłości zostawił łach
Wstyd i sąd słabości w nas
To ten wielki na niebie ptak
Chrystusem narodów ustalił
Nie znał prawdziwej twarzy
Przykrytej tysiącem kamuflaży
Szminki na ustach i apanaży
Nepotyzm w naszych spółkach
Istny złodziej się obnażył
Kłamca na wskroś korytarzy
Dróg do szatańskich miraży
Wylegną w jednej sali
W diabelskich baletach
Absztyfikanci cnót niewieścich
Gwałcąc krowy i konie
Szminki na ustach i apanaży
Nepotyzm w naszych spółkach
Istny złodziej się obnażył
Kłamca na wskroś korytarzy
Dróg do szatańskich miraży
Wylegną w jednej sali
W diabelskich baletach
Absztyfikanci cnót niewieścich
Gwałcąc krowy i konie
Tańczyć do zgrzybiałej damy
Zabili życie w nas samych
Zabili życie w nas samych
Dzieci zadźgali w borze marnym
Tyle po nas było tej całej chwały
Komentarze
Prześlij komentarz