Tęsknota




Jestem, nie gdzieś obok, od zawsze tu tkwię

Myślę, przetwarzam, odkrywam nowe barwy

Zagubiłem się trochę, sam nie wiem, gdzie jestem

Z bagażem powoli przez zaspy się przełamuję

Szczęścia szukam, w każdej myśli i słowie

Jakie to wszystko pojebane, serce rytm wyznacza

Życie potrzebuje bliskiej bezgranicznej miłości

Słoneczko zamglone, zachmurzone nie rozgrzeje

W pogardzie, pustce i zapomnieniu wszystko traci sens

Kto uratuje, wyciągnie zza chmur opresji i uściśnie?

Zaopiekuj się, proszę, nie wiń za kolorową duszę

Tak bardzo potrzebuję bliskiego przyjaciela

Ciebie

Przytulić pragnę, bezbrzeżne pożądanie

Tęsknię strasznie

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego kobiety głosują na Konfederację?

Koty

Górska wycieczka