Przepaść
Stałem nad przepaścią
Patrzyłem na ciebie
Serce łamałem na kole
Kroiłem, kości rozrywałem
Nie odzywałem się
Zamilkłem, bo upadłem
Na ziemi poległem
Od myśli odszedłem
Żołnierski marsz grozy
Przybędę za jakąś chwilę
Tak bardzo mnie boli
Życie na takim padole
Komentarze
Prześlij komentarz