Wiara zabiera życie
Bóg odrywa od sedna sprawy, od rzeczy ważnych, tym razem od pogrzebu i zmarłym. Przykładem ten film, gdzie początkowe wystąpienie Pana Fronczewskiego jest na miarę wszechświata, a później wszystko Bóg zabiera. Zamiast mówić o zmarłym, dostajemy przemówienie księdza. Religia jest złem, zabiera nam najpiękniejsze chwile życia, obłudę, kłamstwo, bo nie jest prawdziwa. Religia jest, ale nie wiara, nie ma Boga. Jestem ateistą i bardzo mnie to boli, bo jestem w Polsce szykanowany. Nie tylko ja, ale też moje dzieci. Sprawa rozdziału państwa i kościoła to fikcja. Piękne przemówienie zabite przez Boga. Amen